GABINET ROZWOJU SAMOŚWIADOMOŚCI powstał, by pomóc Ci Przyjacielu w powrocie do samego siebie i swojej MOCY.
A co to znaczy? – zapytasz. I słusznie, bo „kto pyta, nie błądzi” 🙂
Dla mnie oznacza to, że będziesz stopniowo budował zaufanie do samego siebie (a więc swojej MOCY) i Wszechświata, m.in. dzięki temu, że:
podziękujesz za współpracę wszystkim swoim dotychczasowym przewodnikom duchowym (łącznie z tym osobistym „po tamtej stronie lustra”)
uwolnisz się od wszystkich religijnych egregorów typu: kościół rzymsko-katolicki, prawosławny, ewangelicki etc.
podziękujesz za dotychczasowe prowadzenie wszelkim „mistrzom wniebowstąpionym” typu: Jezus Chrystus, Matka Boska, Budda, Mahomet, etc.
pożegnasz także wszelkiej maści anioły (tak, Twój anioł stróż też się do nich zalicza :), archanioły i inne umiłowane istoty
To piękny i niesamowicie ciekawy proces, w którym właśnie uczestniczysz. Ale … skoro trafiłeś na moją stronę to znaczy, że Twoja nadświadomość czegoś ode mnie chce! Może inspiracji? Może wiedzy, którą się dzielę? A może pomocy w uwolnieniu z karmicznej pułapki? Cóż, jedno jest pewne: nic nie dzieje się przez przypadek …
Więc rozgość się w mojej przestrzeni i zobacz, co możesz z niej zabrać dla siebie 🙂
Prowadzę konsultacje i sesje indywidualne, a także warsztaty grupowe … Każda droga, którą Ci pokażę, prowadzi do konkretnych celów, a celem nadrzędnym ZAWSZE jest poszerzanie własnej samoświadomości. A owa świadomość to głębokie przekonanie, że Twoja nadświadomość NIGDY świadomie nie zgadzała się na Twoje cierpienie i ból … I jeżeli to właśnie one towarzyszą Ci w życiu, to znaczy, że czas już w pełni się przebudzić: do życia w MOCY miłości, obfitości, radości i lekkości!
Dlatego zapraszam Cię do kontaktu ze mną: poprzez e-mail, telefon, MESSENGER lub WHATSAPP.
Zadzwoń, napisz lub umów się na bezpłatną konsultację, a ja powiem Ci, co mogę dla Ciebie zrobić, żebyś Ty w końcu zrobił to dla siebie 🙂
Moje Serce poprowadziło mnie też w kierunku Biologii Totalnej i Tradycyjnej Medycyny Chińskiej.
Więcej na mój temat możesz przeczytać tutaj:
Jeżeli masz jakiekolwiek wyzwania związane z Twoją wagą (niedowaga/nadwaga) lub brakuje Ci energii na co dzień, mogę Cię poprowadzić w kierunku właściwego Twojemu ciału odżywiania.
Koszt 1,5 godzinnej konsultacji z TCM to 250 zł
Tłumaczy skąd biorą się tzw. choroby. I jeżeli masz jakiekolwiek „problemy” ze zdrowiem, np. nawracające lub przewlekłe schorzenia, to z pewnością potrzebujesz … samo zrozumienia!
Koszt 3 godzinnej konsultacji z BT to 350 zł
Jeżeli czujesz, że masz coś na sobie lub w sobie, czyli w swojej przestrzeni, co nie jest Twoje, a Ty zdecydowanie źle to znosisz … I po prostu WIESZ lub domyślasz się, że to jakieś złorzeczenie, albo świadomie rzucona klątwa, no cóż … Liczą się tylko Twoje odczucia, więc nie słuchaj „głosu rozsądku”, który Ci mówi, że „to przecież wierutne bzdury”! Bo jeżeli TY WIESZ, to owo przekonanie na 100% wynika z Twojego umysłu podświadomego lub nadświadomego, a to oznacza, że jesteś tu po to, by się tego w końcu pozbyć.
Każdy z nas w tym wcieleniu ma szansę na pełne oczyszczenie! A powiem Ci mój drogi Przyjacielu, że Twój umysł podświadomy to prawdziwa STAJNIA AUGIASZA! I tylko Ty możesz zostać swoim osobistym Herkulesem, który zrobi w niej prawdziwy porządek.
Klątwa to tylko coś, w co uwierzyłeś, bo nie byłeś świadomy tego, kim naprawdę jesteś i jaką masz MOC. Ale są również takie, w które Ty sam świadomie nie uwierzyłeś, za to zrobiła to za Ciebie Twoja podświadomość. To w niej mamy ukryte (czyli nieuzdrowione) blokady, które są swoistymi „kotwicami” dla różnego rodzaju wyrażeń (tj. klątwa), przekonań czy programów.
Klątwa, która uaktywnia się w Twoim życiu cyklicznie to tylko coś, co chce się już uwolnić z Twojej przestrzeni, a Twoja rzeczywistość to tylko odzwierciedla …
Klątwy są różne, i małe i duże! I te z obecnego wcielenia i te z poprzednich … Są klątwy rodowe (a więc w ogóle nie są one Twoje), są klątwy czarno-magiczne … Większość z nich to po prostu zwykłe złorzeczenia, ale zdarzają się takie, które zostały rzucone całkowicie świadomie i z pewną dozą profesjonalizmu 🙂
Dlaczego w ogóle istnieją klątwy? Bo ludzie nie dbają o SWOJĄ energię, tkwią w niskich wibracjach, a idąc przez życie zbierają cały ten astralny szlam. Często też nasze obecne klątwy pochodzą z dzieciństwa. Przykładem jest dziecko ochrzczone i przez to pogrążone w tzw. grzechu pierworodnym (wina to najniższa wibracja Twojej energii), który też jest rodzajem klątwy (rzucanym przez kościół katolicki). Taki mały człowiek jeszcze dobrze nie rozpoczął życia, a już ma bardzo osłabioną aurę. I tu w zasadzie nic więcej nie potrzeba! Dzieci są takie niewinne … A tzw. sakrament chrztu wystawia ich niewinność na żer wszelkiego rodzaju niskowibracyjnych bytów … Nie bez powodu maluchy płaczą, a nawet krzyczą podczas tych czarno magicznych zabiegów.
Cóż … jeżeli czujesz, że to już najwyższa pora, by zająć się tym tematem, to oczywiście zacznij szukać rozwiązania!
Drogi Przyjacielu! Żyjemy w czasach, które nazywam „wiekami ciemnymi”. Wokół nas, ludzi, jest mnóstwo dezinformacji. A my, jako kolektyw dajemy się okłamywać, bo zamiast szukać odpowiedzi w sobie, znajdujemy je na zewnątrz. Efektem czego jest fakt, iż my sami zagłuszamy ten cichy głosik naszej intuicji, który delikatnie i nieśmiało szepce nam do ucha. Za to słuchamy grzmiących głosów tzw. autorytetów, które przecież mówią, że coś takiego jak zwykły pasożyt w dzisiejszych czasach (i pełnej higieny) po prostu nie istnieje … Nie wierzysz? Zapytaj swojego lekarza, co myśli o parazytologii i jaką ma wiedzę w tym temacie. Współczesna medycyna nie szuka przecież prawdziwych powodów naszych schorzeń, za to hojną ręką rozdaje tzw. lekarstwa, od których słabną nasze ciała …
Skoro współczesna nauka nie skupia swojej uwagi nawet na czymś tak przyziemnym jak przysłowiowy tasiemiec, to jak mamy uwierzyć w to, że jesteśmy narażeni nie tylko na posiadanie pasożyta w postaci obleńca, ale przede wszystkim w postaci pasożyta astralnego? Hm … w tym sęk, że to nie jest żadna wiara, ale prawdziwa WIEDZA, którą masz w swoim Sercu.
Każdy z nas ma dostęp do swojego wnętrza … każdy z nas ma możliwość komunikowania się ze swoją istotą, wyższą jaźnią, która bynajmniej nie jest duszą zasługującą na piekło lub niebo 🙂
Ale powiedz mi Przyjacielu: jak często to robisz? Jak często szukasz odpowiedzi w sobie?
Cieszę się jak dziecko, że czytasz to TERAZ, bo wiem, że właśnie jesteś na drodze do samego siebie!
Zaufaj więc sobie i nie oceniaj tego, co przychodzi – bądź dla siebie samego swoim przewodnikiem! I jeżeli WIESZ lub CZUJESZ, że coś wysysa z Ciebie energię to przestań to negować i po prostu rozpraw się z tym raz na zawsze!
Pasożyty astralne istnieją i nie mam, co do tego żadnych wątpliwości. Ale ich najlepszy kamuflaż polega na tym, że nie wiesz o ich istnieniu! A nie wiesz, bo nie ufasz sobie … bo nie stoisz w SWOJEJ MOCY!
Na szczęście jesteś TUTAJ i czytasz to właśnie, a to oznacza, że masz otwarty umysł i zaczynasz stawiać właściwe pytania 🙂
I jeżeli czujesz, że to już najwyższa pora, by zająć się tym tematem, to oczywiście zacznij szukać rozwiązania!
Drogi Przyjacielu, dowiedziałeś się o ich istnieniu i od tamtej pory nie daje Ci to spokoju? Wiesz już jakie masz czakry, jakiego są koloru i jak wirują. A czy wiesz, co je wytrąca z codziennej harmonii? No cóż, tzw. pieczęcie, czyli blokady na czakramach człowieka zakładane były ZAWSZE i niestety nasze czakry noszą je przez dziesiątki i setki wcieleń. Każdy kult i każda „inicjacja” zazwyczaj związana jest z rytualnym nakładaniem pieczęci, które często są sygnaturą konkretnego bóstwa, mistrza (np. czarnego maga, ale też mistrza reiki) lub innej „umiłowanej istoty”.
Dla mnie osobiście, czakry to tylko kolejne poziomy ludzkiej samoświadomości. I jestem też przekonana, że oczyszczanie czakr to pokonywanie przeszkód, które stoją na drodze do naszego samorozwoju. Dlatego właśnie uczę innych jak oczyszczać samodzielnie swoją podświadomość … a także czakramy.
Jeżeli jesteś zaawansowany w pracy z medytacją dynamiczną i masz uruchomione swoje wewnętrzne widzenie – ZAPRASZAM CIĘ do współpracy ze mną. Podczas wspólnej sesji poprowadzę Cię do odkrycia Twoich własnych blokad.
Jeżeli natomiast jesteś jeszcze za mało pewny tego, co masz w swojej własnej przestrzeni i jak z tym pracować – też ZAPRASZAM CIĘ do współpracy ze mną 🙂
Jeżeli czujesz, że to już najwyższa pora, by zająć się tym tematem: umów się na bezpłatną konsultację!
Wbrew pozorom regresing nie służy tylko i wyłącznie poznawaniu swojej wcieleniowej przeszłości. A przynajmniej nie powinien 🙂 Dla mnie, powrót do swoich poprzednich doświadczeń warto zrobić wtedy, gdy potrzebujesz informacji, która uświadomi Ci, jak i w jakim stopniu tamto życie wpływa na to obecne w „tu i teraz”. Twoja podświadomość może Cię zabrać do każdego wcielenia, które kiedykolwiek lub gdziekolwiek przeżyłeś. Ja, jako regreser, czyli prowadzący regresing, jestem wtedy tylko i wyłącznie głosem, za którym podąża Twoja pamięć.
Regresing metodą p. Leszka Żądło (bo taki właśnie wykonuję) nie ma nic wspólnego z hipnozą i jest całkowicie bezpieczną metodą cofania się w czasie i przestrzeni 🙂 Podczas regresu możliwe jest nie tylko poznanie sytuacji, które mają wpływ na
Twoją teraźniejszość, ale również ich dynamiczna zmiana.
Efektem czego jest uzdrowienie Twojej obecności w trwającej właśnie kreacji.
Jeżeli czujesz, że to właśnie regresing może być pomocny, w tym nad czym aktualnie pracujesz –ZAPRASZAM.
Umów się na bezpłatną konsultację! Przekonajmy się razem, jak możemy razem współpracować!
Ul. Legnicka 59A
Wrocław
+48 603 174 729
dagmara.januszko@gmail.com
© 2023 mojasamoswiadomosc.pl